Menu

Płaca minimalna a kwalifikacje

03/04/2017 - Blog

Miałem na tym blogu nie pisać na temat minimalnego wynagrodzenia, o którym to ochroniarze chętnie czytają, a którego to ja nie uważam za sprawę zawodową. Jednakże w związku z tym artykułem i tym artykułem, które pojawiły się ostatnio dotyczącymi listu PIO do Premier Beaty Szydło, konieczny jest komentarz do tego listu.





 

List „od ochroniarzy”

Nie chcę już tutaj rozwodzić się nad tym, że – jak sugeruje tytuł – znów ochroniarze przemawiają głosem władz zrzeszenia pracodawców, jakim jest Polska Izba Ochrony. Skupię się na czymś innym.

 

Miła zmiana

Zanim jednak to zrobię, to muszę zaznaczyć, iż bardzo miło jest czytać, że nareszcie pracodawcy ochrony zaczęli doceniać kwalifikacje swoich pracowników. Jest to swego rodzaju nowość choćby z uwagi na dotychczas powszechne w tej branży wynagrodzenia dla wykwalifikowanych pracowników na poziomie poniżej płacy minimalnej. Okazuję się, że jednak pracodawcy wiedzą, iż pracownicy zainwestowali w swoje kwalifikacje w trosce o jakość i wartość wykonywanej przez siebie usługi, a co za tym idzie, powinni być za to należycie wynagradzani. To miłe.




 

Rola płacy minimalnej

Nie mogę natomiast nadziwić się, jak ktoś mógł wpaść na pomysł, aby w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę określić także wycenę kwalifikacji pracowników. Takie mechanizmy funkcjonują w gospodarkach kierowanych (i to twardą ręką). Nie natomiast w gospodarkach rynkowych. W tych ostatnich możliwe (i wskazane) jest jedynie ustalenie przepisami prawa minimalnego wynagrodzenia za pracę, poniżej którego pracownik nie może być opłacany. Wycena kwalifikacji natomiast to zadanie rynku. Jak widać w linkowanych artykułach, mechanizm rynkowy w tym aspekcie już zaczął działać i pracownicy zapowiedzieli, że nie będą kontynuować zatrudnienia na stanowiskach wymagających kwalifikacji za minimalne wynagrodzenie. I słusznie. O ile tak faktycznie się stanie (w co niestety wątpię), to powinno spowodować deficyt wykwalifikowanych pracowników na rynku, który zmusiłby pracodawców, a w konsekwencji także ich klientów do podniesienia stawek. Nie trzeba do tego zapisów w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. W minimalnym wynagrodzeniu za pracę chodzi zupełnie o coś innego. Polecam lekturę.

 




 

A w szczególności ten fragment

 

Konwencja MOP nr 131 i Zalecenia nr 135 z 1970 r. mają na celu objęcie ochroną wszystkich pracowników. Pojęcie „płaca minimalna” odnosi się do kwoty określonej prawnie. Jest to kwota, poniżej której nie można opłacać pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy. Do tak określonej płacy minimalnej pracownik posiada roszczenia prawne w przypadku jej nieprzestrzegania. Płaca minimalna ustalana jest dla pracy prostej, lekkiej, wykonywanej w warunkach nieuciążliwych i z przeciętną wydajnością.
W uzasadnieniu MOP do wprowadzania płacy minimalnej czytamy, że jej celem jest:
– dążenie do likwidacji nadmiernej eksploatacji pracowników,
– walka z ubóstwem,
– zapewnienie odpowiedniego poziomu życia;
– zapewnienie pracownikom równej płacy za równą pracę,
– zapobieganie konfliktom w pracy,
– eliminowanie pewnych form szkodliwej konkurencji,
– promowanie stabilności ekonomicznej i rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego.

 

I ten

 

Wyżej wskazane regulacje MOP z 1970 r. określają, że poziom płacy minimalnej powinien odpowiadać możliwościom kraju i jego warunkom ekonomicznym. Przy określaniu wysokości płacy minimalnej należy brać pod uwagę następujące kryteria:
– potrzeby pracowników i ich rodzin;
– ogólny poziom płac w kraju;
– koszty utrzymania i ich fluktuację;
– świadczenia z tytułu ubezpieczeń społecznych;
– porównanie ze stopą życiową innych grup społecznych;
– czynniki natury gospodarczej, łącznie z wymaganiami rozwoju gospodarczego, poziomem wydajności pracy i dążeniem do osiągnięcia i utrzymania wysokiego poziomu zatrudnienia.

 

I jeszcze ten

 

W myśl postanowień Konwencji nr 131 i Zalecenia Nr 135 głównym celem ustalania płacy minimalnej jest niezbędna ochrona socjalna pracowników w zakresie dopuszczalnego minimum poziomu plac. Jednakże płaca minimalna jest kategorią zarówno społeczną jak i ekonomiczną. Jej społeczna rola polega na ustalaniu jej na poziomie zapewniającym niezbędne środki utrzymania i przeciwdziałaniu nadmiernej eksploatacji pracowników, zaś ekonomiczny aspekt wynika z faktu, że płaca minimalna jest elementem polityki płac, która z kolei ma wpływ na koszty pracy, konkurencyjność przedsiębiorstw i rynek pracy.

 




Jak widać w zamyśle Międzynarodowej Organizacji Pracy nie było określanie przepisami prawa wyceny kwalifikacji pracowników. Celem jej konwencji jest określenie dolnego limitu, poniżej którego pracownik o najmniejszych kwalifikacjach wykonujący pracę lekką, prostą i o przeciętnej wydajności nie może zarabiać. Oczywiście pracownik wykonujący pracę cięższą, bardziej skomplikowaną, wymagającą kwalifikacji, czy też wykonywaną w warunkach uciążliwych może i powinien zarabiać odpowiednio więcej. I wbrew temu, co twierdzi pan Beniamin Krasicki (o ile został w artykule prawidłowo zacytowany) żadna ustawa tego nie zabrania. Przeciwnie. Art. 78. Kp wręcz nakazuje tak ustalać wynagrodzenie, aby odpowiadało ono m. in. kwalifikacjom wymaganym od pracownika.

 

Art. 78.
§1. Wynagrodzenie za prace powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy.

 




 

Wartość kwalifikacji ochroniarza

Ciekaw jestem także, na ile ustawa miałaby zdaniem PIO wycenić poszczególne kwalifikacje dla pracownika ochrony, np. takie jak:

– wpis na listę kwalifikowanych pracowników ochrony (w tym niekaralność, nienaganna opinia, predyspozycje zdrowotne itp.)
– dopuszczenie do posiadania broni
– poświadczenie bezpieczeństwa
– prawo jazdy (czasami nawet zawodowe – kat. C)
– znajomość języków obcych
– umiejętność obsługi programów komputerowych
– kwalifikowana pierwsza pomoc
– kurs dla kierowców pojazdów przewożących wartości pieniężne
– kurs dla członków służb porządkowych/informacyjny na imprezach masowych
– kurs ochrony osobistej (Close Protection)

I w zależności od stanowiska – możliwe jeszcze inne.

No i choć nie zostało to jasno powiedziane, śmiem przypuszczać, że pan prezes Wagner miał na myśli kwotę, o której mowa w apelu (załączony do linkowanego artykułu), czyli 10 % stawki bazowej, czyli – jak mniemam – płacy minimalnej. Przyjmując, że kwota bazowa to – jak w przyszłym roku – 2000 pln brutto, kwalifikacje pracownika ochrony PIO wycenia na 200 pln miesięcznie brutto (+/- 145,95 netto).

 




Koszt utrzymania kwalifikacji

Przyjrzyjmy się więc może, jak wygląda koszt utrzymania (nawet nie zdobycia) tylko podstawowych kwalifikacji, obowiązek posiadania których wynika wprost z ustawy, czyli wpisu na listę i dopuszczenia do posiadania broni. Same wymogi administracyjne to:
– koszt badań lekarskich i psychologicznych (350 pln + ewentualnie VAT – raz na 3 lata – teoretycznie koszt ten ponosi pracodawca, ale tylko w przypadku formalnie istniejącego stosunku pracy)
– koszt szkolenia przypominającego (40 h  raz na 5 lat – nieznane są jeszcze rynkowe ceny, ale zakładam, że ok 500 pln – pomijam wartość czasu przeznaczonego na ten cel, choć nie jest ona bez znaczenia)

Czyli na miesiąc ok 18,05 pln. Tyle ochroniarz musi bezwarunkowo (choć w przypadku badań, jeśli jest stosunek pracy, płaci faktycznie pracodawca) płacić, aby utrzymać podstawowe kwalifikacje. Biorąc jednak pod uwagę specyfikę tego zawodu, wskazane (a niekiedy nawet konieczne) jest ciągłe dbanie o stan zdrowia, kondycję fizyczną i psychiczną, ciągłe aktualizowanie wiedzy choćby z zakresu prawa branżowego, a także w miarę systematyczny trening strzelecki. Nie jest to bowiem zawód, w którym raz zdobyte umiejętności wystarczają na 5 lat do kolejnego 40 – godzinnego szkolenia przypominającego. Koszt podtrzymania tych umiejętności w bardzo optymistycznej wersji (ale faktem jest, że nie każdy go ponosi, bo niektórzy ograniczają się do absolutnego minimum) wyceniam na ok. 150 pln miesięcznie, przy czym nie ma możliwości w tej kwocie zmieścić się jeśli ktoś w miarę regularnie trenuje np. sztuki walki i w miarę regularnie odwiedza strzelnicę. Kwota taka ma pełnić funkcję wypadkowej w związku z tym, że wielu kwalifikowanych pracowników ochrony tych kosztów nie ponosi.
Tak więc w moim wyliczeniu koszt podtrzymania tylko podstawowych kwalifikacji koniecznych praktycznie na każdym stanowisku kwalifikowanego pracownika ochrony fizycznej to ok. 168,05 pln miesięcznie. Wyliczenie kosztów zdobycia tych kwalifikacji pozostawiam sobie na inną okazję. Tutaj tylko koszt ich podtrzymania. PIO natomiast proponuje prawdopodobnie, aby taki kwalifikowany pracownik otrzymał za posiadanie tych kwalifikacji (jak również całego zestawu innych – potrzebnych na danym stanowisku) 145,95 pln miesięcznie. A co jeśli takich kwalifikowanych pracowników taka kwota nie usatysfakcjonuje i nie zechcą podjąć pracy za takie wynagrodzenie? Będzie kolejny apel o korektę ustawy o minimalnym wynagrodzeniu? Czy może trzeba będzie im zapłacić więcej, niż ustawowe minimum?
Pytania te kieruję do siebie.




Comments

comments