Menu

kryminalista odc. 12.

03/04/2017 - Blog

Ciąg dalszy historii z cyklu Kryminalista. Należy czytać po kolei.

Kryminalista

Kryminalista odc. 1.

Kryminalista odc. 2.

Kryminalista odc. 3.

Kryminalista odc. 4.

Kryminalista odc. 5.

Kryminalista odc. 6.

Kryminalista odc. 7.

Kryminalista odc. 8.

Kryminalista odc. 9.

Kryminalista odc. 10.

Kryminalista odc. 11.

 

Otrzymałem postanowienie prok. Darmochwala z dnia 26.10.2010 o … oddaleniu mojego wniosku dowodowego o ustalenie, czy Z. Michałek nie jest użytkownikiem profilu o numerze 26229542 i nazwie KILL COPS TERROR GANG. Samo oddalenie tego wniosku już mnie nie zaskoczyło (po dotychczasowych kwiatkach mogłem się tylko tego spodziewać), ale w uzasadnieniu prokurator przeszedł sam siebie.




Otóż pan prokurator był uprzejmy stwierdzić, iż mój wniosek zmierza wyłącznie do przedłużania postępowania, a nie do wyjaśnienia sprawy. Zupełnie jakbym to ja miał interes w przedłużaniu postępowania, w którym mam przedstawione zarzuty narażające mnie na utratę prawa wykonywania zawodu, a prokurator koniecznie chciał sprawę dokładnie wyjaśnić, w czym ustalenie roli referenta by przeszkadzało. Takiego poziomu bezczelności to się nie spodziewałem, ale kpk dopuszcza oddalenie wniosku dowodowego wyłącznie w określonych przypadkach i skoro ustalenie ewentualnej roli policjanta w dokonaniu przestępstwa nie było na rękę prokuratorowi, trzeba było pod któryś z tych przypadków podciągnąć mój wniosek.




 

Zapoznanie się z opinią biegłego

W dniu 09.11.2010 po telefonicznym ustaleniu terminu udałem się na Posterunek Policji w Rudniku w celu zapoznania się z treścią opinii biegłego z dnia 21.09.2010 na temat komputera mojej żony. Wtedy to po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć osobę, która wydała mi fałszywy zarzut, czyli st. asp. Zbigniewa Michałka. Otrzymałem tam do wglądu całość akt. Największą uwagę skupiłem jednak na opinii biegłego. A ta nie była bez wad. Na większość pytań biegły odpowiadał w sposób, który nie wskazywał na możliwy udział tego komputera w dokonaniu przestępstwa. Mianowicie biegły z firmy SOFTA Sp. z o.o. stwierdził, że:
1. Nie ujawniono danych świadczących o tym, że komputer łączył się z kartą sieciowa wskazaną przez prowadzącego postępowanie.
2. Nie ujawniono danych świadczących o kontaktowaniu się przy pomocy tego komputera z profilami na portalu nasza-klasa.pl wskazanymi przez prowadzącego postępowanie profile o nazwie PIOTR B. (faktyczne nazwisko drugiego podejrzanego) i ZBYSIU UU.
3. Z badanego komputera logowano się na skrzynki e-mail wskazane przez biegłego (moje i mojej żony), ale nie logowano się na skrzynkę z adresem wskazanym przez prowadzącego postępowanie połączoną z profilem, na którym ktoś się pode mnie podszywa.
4. Ze skrzynek skonfigurowanych w programie pocztowym OUTLOOK nie wykonywano korespondencji ze wskazanymi adresami e-mail (powiązanymi z profilami na portalu nasza-klasa.pl), natomiast ze skrzynek, na które logowano się przez przeglądarkę nie można ustalić, z kim korespondowano.
5. Adres IP, z którym łączył się komputer nie jest tożsamy z adresem IP, z którego dokonywano logowań zarówno na profil KILL COPS TERROR GANG, jak i na profil z moim nazwiskiem, na którym ktoś się pode mnie podszywał.
Ponadto biegły przedstawił wykaz zawartości komputera, w którym nie było nic, czego nie miało prawa być (jak np. crackowanych programów).




Czyli jakby wszystko OK.

Ale było jeszcze coś, co nie jest prawdą, a wręcz w mojej ocenie stanowi przestępstwo. Mianowicie biegły był uprzejmy także stwierdzić, że z badanego komputera logowano się do profilu o nazwie TOMASZ PIEŃKOWSKI i numerze 31503723 (ten profil, na którym ktoś się pode mnie podszywał) czterokrotnie we wskazanych co do sekundy terminach. A mianowicie w nocy 20/21.05.2010 tuż przed północą i tuż po północy. Możliwe jest, iż w tych terminach próbowałem się zalogować na ten profil (kiedy to odkryłem, że on istnieje mimo wcześniejszego usunięcia mojego profilu), ale nigdy to logowanie nie było udane. Jednakże z opinii biegłego wynikało, że do tego profilu logowano się z tego komputera, a nie że próbowano się zalogować, co tak sformułowane jest niedopuszczalne i moim zdaniem nosi znamiona przestępstwa określonego w art. 233. § 4. Kk

Art. 233.
§ 4. Kto, jako biegły, rzeczoznawca lub tłumacz, przedstawia fałszywą opinię lub tłumaczenie mające służyć za dowód w postępowaniu określonym w § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

 




Pismo do prokuratora

Napisałem więc w dniu 15.11.2010 list do prok. Darmochwala z prośbą o zwrócenie się do biegłego, aby ten doprecyzował, czy jego zdaniem były to logowania udane, czy jedynie próby. Poprosiłem też o zwrócenie się do firmy Nasza Klasa Sp. z o.o. w sprawie historii logowań na ten profil w celu ustalenia, czy ktoś we wskazanych terminach na ten profil się zalogował i ewentualnie z jakiego adresu IP. W tym samym piśmie zwróciłem prokuratorowi uwagę, że wydany mi zarzut nie tylko został spreparowany i fałszywie uzasadniony, ale osoba, która go wydała zaraz z tego uzasadnienia się wycofała (bo tego się dopatrzyłem przeglądając akta w Rudniku). Mianowicie jak w uzasadnieniu zarzutu Z. Michałek stwierdził, iż ustalono, że profil o numerze 31503723 należy do mnie, a następnie wysłał do firmy Nasza Klasa Sp. z o.o. pismo w sprawie udzielenia informacji pozwalających na ustalenie użytkownika tego profilu, podając w uzasadnieniu, że należy go ustalić, to de facto wycofał się ze stwierdzenia, iż zostało to już ustalone. A zatem wydany mi zarzut stał się całkowicie bezpodstawny. W związku z tym zażądałem ponownego pisemnego uzasadnienia mi tegoż zarzutu, bo art. 313 § 3 kpk daje mi prawo do tego, abym znał podstawę zarzutu, a w zaistniałej sytuacji nie mogłem się nawet przed nim bronić. Doprecyzowałem też swój wniosek o wydanie mi kserokopii akt, ponieważ prokurator miał problem ze zrozumieniem sformułowania „numery od 109 w górę” i stwierdził w jednym z listów, że na podstawie tak sformułowanego wniosku nie wyda mi kserokopii.

 




Odpowiedź prokuratora

W odpowiedzi z dnia 22.11.2010 prokurator napisał mi, że wydawanie ponownego uzasadnienia zarzutu nie ma odzwierciedlenia w obowiązującej procedurze karnej, więc nie ma takiej możliwości. Nie odniósł się jednak do faktu, że wydawanie fałszywego uzasadnienia, tudzież ustalanie togo, co zostało już ustalone i przyjęte za podstawę zarzutu, również nie ma odzwierciedlenia w obowiązującej procedurze karnej.
A więc zdaniem prokuratora mogę mieć postawiony zarzut i wcale nie muszę wiedzieć, na czym jest on oparty.

 




Utrata pracy

W międzyczasie dowiedziałem się też, że z dniem 30.11.2010 kończę współpracę z firmą, na rzecz której chroniłem bank. Choć nie zostało to wyraźnie powiedziane, nie mam wątpliwości, że powodem tego był fakt, iż jako osoba pod zarzutami, nie jestem tam mile widziany.

 

W tym stanie rzeczy moja cierpliwość się skończyła.

 

c.d.

Comments

comments